Kategorie
Prawybory USA 2020

Sanders 2020 – o równym traktowaniu

W ostatnich dwóch wpisach przedstawiłem kolejne etapy kamapanii Sandersa oraz jego – wzrorowaną na Trumpie – ścieżkę po wygraną. W tym będzie o tym czy Sanders musiał grać na równym boisku (spoiler: nie), a w kolejnym już ostanim, napiszę co o nim sądzę jako o kandydacie-osobie i jaki to miało wypływ.

Rów w partii Demokratycznej

Partia Demokratyczna w USA to podobnie jak GOP koalicja pewnych grup. Będą bardziej szczegółowe posty na temat tych koalicji innym razem.

Na dzisiejsze potrzeby wystarczy, że podzielimy Demokratów na centrolewicę i lewicę. Centrolew trzyma partię w garści od dekad (od czasów Reagana, a można by argumentować, że nawet od Roosvelta). Stąd też jest często utożsamiany z partyjnym establishementem. Lewica, która chciałaby, aby USA gospodarczo i społecznie wylądała bardziej jak Europa. Lewica jest mniejsza niż Centrolew. Wyborcy, którzy się identyfikują jako “very liberal” – “liberal” to jest lewicowy w terminologii USA – to do 30% członków partii. Ale jest to też blok rosnący, młodszy i wygrywający debatę ideologiczną. Partia Demokratyczna migruje w lewo. Sanders – który był kiedyś dużo na lewo od partii, teraz jest liderem jej skrzydła.

Lewicowi kandydaci jednak cały czas przegrywają. Jesse Jackson w 1988, Bill Bradley w 2000, Howard Dean w 2004. Obamę w 2008 możnaby przy dużej ilości dobrej woli liczyć jako zwycięstwo lewicy, ale raczej gorzkie, bo po wyborze rządził jak centrysta.

No i oczywiście Bernie Sanders w 2016. Kampania 2019/2020 to była kolejna odsłona tej samej walki. Akurat ta histora z Sandersem już była. Do tego stopnia, że przez całą kampanię miałem deja vu. Establishment był jeszcze bardziej zaniepokojony czy Sanders nie przyjdzie i nie odbierze im kasy (nie zakaże brania pieniędzy od donatorów), więc robił co mógł, aby mu zaszkodzić. A oprócz środków administracyjnych używano róznież telewizji MSNBC i CNN, które w dobie Trumpa stają się coraz bardziej zblatowane z partią Demokratyczną (podobnie jak Fox jest z GOP).

Taka lista takich różnych spraw

Jak więć establishement próbował wpłynąc na prawybory? Poniżej lista kilku przykładów – absolutnie nie kompletna, ale jakby to zrobić kompleksowo to pewnie by był temat na książkę:

Zarządzanie oczekiwaniami w TV; „eksperci”

  1. Na początku 2019 Sanders – który przecież się otarł o nominację w 2016 – był pomijany w CNN/ MSNBC jako poważny kandydat. Gdyby jakiś centrysta był tak bliskim konkurentem Clinton w 2016 to by był od początku pewnie domniemanym nominatem tak jak ona w 2016, a tu nic. Przemilczanie.
  2. Kolejne to masa różnych ekspertów dających swoje „typy”. Przykładowy screen z CNN z tamtego okresu na samej górze. Ludzie, którzy naprawdę kiedyś myślałem, że się znają podawali, że największe szanse mają O’Rourke i Klobuchar, a Sanders gdzie daleko na dole
  3. Po Iowa i New Hampshire CNN i MSNBC zamiast się zachwycać jak to zdobył najwięcej głosów było cały czas o tym jak to Buttigieg ‘wygrał’ a w New Hampshire Klobuchar zajęła wysokie 3cie miejsce

Clinton

  1. Clinton przeprowadzała bezpardonowe ataki na Sandersa, że jej nie pomógł w 2016 z Trumpem i że jest nielojalny. W rzeczywistości zrobił dużo więcej niż ona dla Obamy w 2008
  2. A no i że po Trumpie jest ulubionym kandydatem Putina

Nawalanie w elektorat           

  1. Jedną z najgłupszych / najbardziej szkodliwych rzeczy dla Demokratów było obrażanie wyborców Sandersa. Cała – niczym nie podparta – akcja z „Bernie Bros” jakoby jego młodzi zwolennicy w Internecie to są jakoś wyjątkowo wulgarni czy seksistowscy.
  2. Komicznym dodatkiem do tego było krytykowanie składu jego koalicji. W 2016 często Sandersa krytykowano za to, że jego koalicja nie jest dość zróżnicowana (czytaj: uwaga, kolorowi coś wiedzą, czego ty nie wiesz, pewnie pół-rasista). Tym razem – po wielkiej akcji docierania do Latynosów i to się Sandersowi bardzo udało – była przez moment kampania, że koalicja jest… zbyt zróżnicowana i Sanders ma problem z Białymi, więc pewnie przegra z Trumpem

Wybieralność

  1. Sanders jest niewybieralny. To było słychać cały czas.
  2. Prawie wygrał z Clinton. Żadne sondaże nie pokazywały że miałby przegrać z Trumpem bardziej niż Biden, ale Sanders miał być niby gwarancją, że Trump go nazwie komunistą i łatwo pokona. Nie da się wykluczyć, ale danych takich nie było

Sprawy administracyjne

  1. Jak w 2016 Sanders miał ogromnego pecha i kiedy trzeba było decydować o czymś w losowaniu w rzucie monetą to wygrywała Clinton. Zawsze. To jest najbardziej pechowy człowiek na świecie, bo w 2020 znowu nie wygrał ani razu. To jest filmik do takiego rzutu w Iowa 🙂 Wygrał Buttigieg!
    https://www.youtube.com/watch?v=-G5PJxf6hGU
  2. Organizacja wyborów i zwłaszcza debat. Po wysokiej wybranej w Nevada Sanders był najbliżej nominacji. Przed kolejnym głosowaniem w South Carolina była jednak jeszcze jedna debata. Na tą debatę na widownię ceny biletów zaczynały się od $1750 i rozdysponowano je tak, że byli tam prawie sami przeciwnicy Sandersa. Co nie powiedział to było buczenie. Jak tylko Biden pamiętał jak się nazywał to gromkie brawa.

Jak to się robi

W 2016 Trump też miał przeciw sobie RNC. I establishment GOP też robił, co mógł, żeby utrącić Trumpa, (choć nie aż tak jak Demokraci). Nie udało im się to z paru powodów, o których można by napisać post, ale też na pewno nie było mu łatwo

Nikomu na przykład nie pomaga jak cię buczą. W końcu z jakiegoś powodu sportowcom gra się łatwiej w domu i przy dopingu własnych kibiców. Trumpowi establishmentowi GOP również zafundował debaty, kiedy co nie powiedział Jeb Bush to sala biła brawa, a co powiedział Trump to buczenie. Ale Trump – być może z powodu swojej specyficznej osobowości – potrafił ograć establishment w ich własną grę.

Poniżej jak Trump – mistrzowsko – poradził sobie z buczeniem sali, którą podczas debaty w TV napakowano jego przeciwnikami. Dlatego dla wszystkich przez TV – poza tą salą – wygrał. Nie mówię, że to łatwe, ale robi się to tak:

Zrobić czegoś takiego Sanders – nie mówiąc już o zagrożeniu, żę nie poprze ewentualnego kandydata centrowego jeżeli nie dostanie żądań na piśmie ABCD – nie zrobił. Mógł. Albo nie chciał albo nie był do tego zdolny. Ale teraz już wchodzę na temat o jakim chcę napisać w kolejnym, ostatnim odcinku na temat kampanii Bernarda Sandersa 2020.

W odpowiedzi na “Sanders 2020 – o równym traktowaniu”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *