Kategorie
Trump Wybory 2020

Szkoły uratują Trumpa?

Sondaże pokazują, że Trump zawala walkę z Covidem – albo przynajmniej percepcję walki, która jest ważniejsza. Jest to dla niego duży kłopot, bo aby wygrać potrzebuje poprawy na froncie gospodarczym i Covidu. Zwłaszcza Covidu, bo Covid poprzez kwarantanny zastosowane w różnych częściach kraju spowalnia również odmrożenie gospodarki.

Trump wreszcie zrozumiał, że nie może Covidu ignorować. I jak do tej pory zawsze udawało mu się sterować atencją mediów i w razie wpadki to rzucić im inną kość tak, że stary temat znikał z ekranów, to teraz tak nie będzie. Kiedy nie możesz iść do pracy, dzieci w domu zamiast w szkole, sklepy i knajpy pozamykane, to nawet najlepszy temat zastępczy się nie uda. A nawet jak się uda to na chwileczkę i Covid zaraz wróci w centralne miejsce. Życzenie sobie przez Trumpa, aby Covid lub zainteresowanie Covidem zniknęło jest największą wtopą jego prezydentury. I prawdopodobnie (stan na 26 lipca 2020) ją zakończy.

Ale Trump zrozumiał swój błąd, co jest zawsze pierwszym krokiem. I też być może nadarza się mu szansa na wygraną. Tzn., wygraną z percepcją o nim, jako o liderze walki ze skutkami Covid. Nie z walką z samym Covid, bo nie wiem jak daleko nam do skutecznego leku czy szczepionki. Ale dla Trumpa to pierwsze i tak ważniejsze.

Wystarczy się starać

Aby PRowo wygrać Covid wcale dużo nie trzeba. Amerykanie okazali się bardzo wyrozumiali dla swoich przywódców. Odrobina empatii – nawet udawanej – i pokazywanie do kamer, że się o nich troszczy i starczy.

Gubernator Nowego Jorku Cuomo o którym pisałem w kwietniu skupił się całkowicie na PR. Wyniki ma tragiczne – najwięcej śmierci w całym kraju – w tym z jego winy, bo kazał domom starców przyjmować chorych pacjentów. Ale to nic, dzień w dzień był w TV i nadawał pokazując jak to się stara. I ma poparcie 66%!

Trump również największe poparcie w swojej całej kadencji – 47% w RealClearPolitics – zanotował 3 kwietnia 2020, czyli parę tygodni po wybuchu Covid w USA. I w owym czasie dzień w dzień miał konferencję prasową i mówił jak dzielnie z Covid walczy.

Ludzie widzieli, że Trump się stara. Mniejsza o rezultaty. Odpowiedzialność i tak jest mocno rozmyta – Chińczycy, gubernatorzy stanów, same USA, merowie miast itd. Zawsze można zwalić na kogoś innego, a wszyscy mają interes w tym, aby mówić, że idzie im dobrze. I był taki czas, że Trump i Cuomo sobie spijali z dziubków.

Konsekwencja, bitch!

Kryzys typu Covid jest dokładnie tym, z czym taki przecinak typu Trumpa ma problem. To wymaga konsekwencji i cierpliwości. Nie wystarczy raz dobrze udać empatię. Trzeba ją udawać codziennie. Trump robił te konferencje, ale zbaczał z tematu, kombinował. No tak, żeby się nie znudzić. No i się znudził. Jego charakter dał o sobie znać i zaklinał rzeczywistość tak bardzo, że mu wyszły propozycje wstrzykiwania wybielacza.

Po tym występie – kiedy musiał się ratować słabym “przecież żartowałem, to był sarkazm” uznał, że dość już męczenia tematu tego Covida. I zaczął się zajmować innymi tematami. Ale Amerykanie nie! Dla nich dalej był to temat wpływający na ich zdrowie, zdrowie ich rodziców, pracę, czas z dziećmi, zakupy i całe życie. Nie da się zignorować, że w kraju jest wojna. I ta rezygnacja z konferencji to był śmiertelny błąd, bo Trump zaczął sprawiać wrażenie, że ignoruje problem. Problem, który dla większości jest problemem #1.

Teraz opinia z tym jak Trump sobie radzi z Covid jest podzielona. On sam uważa, że radzi sobie doskonale. Amerykanie 62% do 35%, że jednak nie.

Od paru dni Trump wrócił do konferencji prasowych o Covid. Ale nie wierzę, żeby teraz konferencjami mógł odzyskać na tym polu wiarygodność. I powinien nie robić żadnych konferencji o Covid na żywo! To powinny być nagrywane 15min przemowy. Na żywo jest ryzyko, że znowu może wyjść jakiś wybielacz.

…tylko je stąd do szkoły zabierzcie…

O ile więc miesiąc temu miałem pomysł jak Trump mógłby wygrać wybory gospodarczo wykorzystując kryzys, o tyle wygranie PRowo Covid wydawało mi się dla Trumpa już niemożliwe ze względu na jego charakter.

Ale być może jednak nadarza się szansa. I jest związana z powrotem dzieci (lub nie) do szkół. W USA w wielu miejscach jest teraz kwarantanna. Wszystko pozamykane jak w Polsce w marcu.

Zapytani, które instytucje są najważniejsze do ponownego uruchomienia z powrotem Amerykanie zdecydowanie – w 74% – wskazują przedszkola i szkoły. Większość rodziców – nawet bardzo kochających swoje dzieci – we wrześniu będzie miała już serdecznie dosyć i będzie marzyć, aby zrobić to:

CDC

Kiedy CDC, czyli Centrum ds. Zapobiegania Chorób pierwszy raz 2 miesiące temu wypuściło rekomendacje dla szkół jak można wrócić bezpiecznie do klas / przedszkoli zastanawiałem się czy ktoś z CDC spotkał kiedyś jakieś dziecko. Instrukcja, jakiej nie powstydziłby się urząd naszej najjaśniejszej Trzeciej Rzeczypospolitej. 2-latkom na przykład zarekomendowano noszenie masek cały dzień. A! I przypominanie, aby nie dotykały twarzy. Jeżeli ktoś kiedykolwiek jednak spotkał jakieś dziecko to mógł na to zareagować tylko wybuchem śmiechu.

Teraz CDC wypuściło nieco poprawione rekomendacje. Oraz komunikat, gdzie stwierdza, że jest ‘krytycznie ważne dla zdrowia publicznego, aby otworzyć szkoły na jesień’. Chodzi o całokształt zdrowia w tym konsekwencje rozwoju społecznego i psychicznego dzieci. Tak czy siak, politycznie daje to osłonę do odmrożenia gospodarki dla Trumpa. Tym bardziej, że Demokraci, którzy lubią oskarżać Trumpa o bycie “antynaukowym”, nie mogą wprost podważać CDC.

A Demokraci dużo bardziej ‘mrożą’ swoje Stany. Troska o zdrowie ma na to jakiś wpływ, ale też nie chcą dawać Trumpowi okazji do chwalenia się odbiciem. I budowania story: “Już raz zbudowałem pędzącą gospodarkę, Chińczycy nam to rozwalili, ale buduję jeszcze raz. Patrzcie tylko na to odbicie.”

Otwieranie szkół

Związki zawodowe nauczycieli szkół publicznych – ramiona partii Demokratycznej w praktyce – są podwójnie przeciw otwieraniu. Bo nie chcą wracać do szkół (pensje dostawać chcą oczywiście dalej) i chcą, aby Trump przegrał.

Trump testuje więc temat. Z jednej strony grozi, że obetnie finansowanie dla szkół które się nie otworzą. Takie rozwiązanie wprost nie jest popularne (38% za, 60% przeciw). Co prawda rząd federalny dostarcza jedynie 8% finansowania szkół, ale też Trump teraz poprosił kongres o 105mld, aby dostosować szkoły do Covid. Szkoły które nie będą chciały się otworzyć mogą zostać z tego wyłączone.

Z drugiej strony zgłosił też pomysł, żeby rodzice szkół które będą zamknięte, mogli dostawać te pieniądze które by poszły na te szkoły. Mogłoby to być w jakiejś formie gotówki lub raczej bonu, który rodzice mogliby zanieść do szkół – prywatnych lub publicznych – które się otworzą. To by była rewolucja.

I wreszcie Trump odzyskałby inicjatywę ustawiając przeciw Demokratom rodziców niemogących pracować, bo siedzą kolejny miesiąc w 4 ścianach z dziećmi.

Żeby było jasne – Trump jest w tym momencie na przegranej pozycji. Gdyby wybory były dziś to by przepadł z kretesem. Na plan, aby wygrać populizmem, który opisałem 2 miesiące temu się nie zdecydował i teraz już za późno, bo efekty by nie wskoczyły przed listopadem (czy nawet październikiem, bo tym razem więcej będzie głosujących pocztą). Ale na wygranie Covidem zawsze będzie czas i Trump być może wreszcie ma tutaj światełko w tunelu.

3 odpowiedzi na “Szkoły uratują Trumpa?”

Chyba smieszne raczej.

No cóż, powtórzę tylko – dla Trumpa lepiej aby to było nagrywane. Ale, jeżeli jednak musi być na żywo to pewnie lepiej, żeby nie było tam żadnych ekspertów, którzy nie potrafią nadludzko kontrolować mimiki.

538 dzisiaj popełniło artykuł opisujący dobrze problem od strony społecznej, bez wchodzenia w politykę.

https://fivethirtyeight.com/features/how-the-pandemic-could-force-a-generation-of-mothers-out-of-the-workforce/

“When we’re not working, we’re by ourselves with the children. It almost feels like you’re a single parent. All you do is go to work and care for the kids,” Wertz said.

In her mind, Wertz is counting down the days until schools reopen. But there’s a nagging worry at the back of her head — what if they don’t open at all?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *